W zeszłym miesiącu przedstawiliśmy Państwu pierwszą cześć artykułu dotyczącego męskich kapeluszy, opisując podstawowe zasady noszenia oraz rozpoczynając wyszczególnianie rodzajów kapeluszy. W obecnym artykule postaramy się odpowiednio opisać kolejne – a będą to Melonik, Homburg, Porkpie oraz Trilby.
Zacznijmy od początku, czyli od wielu już znanym Melonika. Charakteryzuje się on niewielkim rondem, którego krawędź jest podwinięta do góry, a denko ma kształt wypukłego półkola, podobnego do połowy melona. Nie tylko w naszym ojczystym języku nazwa tego kapelusza nawiązuje właśnie do tego owocu, ale w wielu innych również. Melonik stał się popularny w XIX w., a na początku XX w. był utożsamiany z agentami rosyjskiej policji. W Anglii nazwa jest nieco inna – coke lub billy coke, od Wiliama Coke’a, który szukał dla swoich gajowych odpowiedniego nakrycia głowy podczas obchodu lasu. Do latach sześćdziesiątych był standardem wśród londyńskich bankierów oraz prawników. Najbardziej znana osoba nosząca melonik do Charlie Chaplin. Melonik pasuje do klasycznych strojów, które nawiązują do angielskiego stylu.

Homburg. Nazwa pochodzi od kurortu Bad Homburg, znajdującego się w Niemczech gdzie był produkowany ten model kapelusza z króliczej sierści lub wełnianego filcu. W kształcie przypomina klasyczną fedorę, ale uważany jest za bardzie formalny. Przez środek główki przebiega pionowe długie wgłębienie. Posiada sztywne rondo, lekko wywinięte do góry, ma nieco wyższą główkę oraz szeroką wstążkę. W latach dwudziestych oraz trzydziestych zastępował on cylinder i był niezwykle popularny wśród polityków. Przykładem osoby noszącej homburg jest Winston Churchill. Homburg pasuje do eleganckich płaszczy i garniturów, ale najlepiej do smokingów.
Trilby, to nieformalny rodzaj kapelusza, zdobywający coraz większą popularność. Najczęściej jest wykonany z filcu lub wełny. Jest miękki oraz posiada

głęboką bruzdę biegnącą przez główkę, posiada wąskie rondo, którego tylna część jest odwinięta w charakterystyczny sposób. Zdobi go często wstążka oraz mała kokardka z lewej strony. Nazwa pochodzi od sztyki z roku 1894 r. Popularny był w środowisku jazzowym jak i soulowym. Znani którzy go noszą to między innymi Brad Pitt, Johnny Depp, Woody Allen, czy Justin Timberlake. Idealnie pasuje on do mało formalnych strojów, marynarek lub trencza.
Na koniec zostawiliśmy Porkpie. Jest on wykonany najczęściej z filcu lub z rzadkiej słomy. Podobny do fedory, jednak o bardziej płaskim szczycie. Korona kapelusza jest dość krótka oraz posiada wgłębienie dookoła. Kapelusz ten powstał w połowie XIX wieku, a popularność swoją zdobył wśród muzyków

jazzowych, ale również bluesa i ska. Nazwa wzięła się od podobieństwa jakie ma kapelusz z tradycyjnym brytyjskim mięsnym ciastem . Ten rodzaj okrycia głowy nosi między innymi Marcus Miller (muzyk jazzowy) lub polski trębacz Tomasz Stańko. Kapelusz pasuje do nowoczesnych garniturów, ale również strojów subkulturowych.