O zwalczaniu zazdrości
Powszechnie uważa się, że zazdrosna kobieta zbiera informacje szybciej niż FBI. O ile szczypta zdrowej zazdrości potrafi rozbudzić związek, o tyle jej nadmiar, zwłaszcza nieuzasadnionej, potrafi go skutecznie zrujnować. Zastanówmy się, jak możemy uchronić się przed tym zjawiskiem.
Główną przyczyną powstania uczucia zazdrości jest dopuszczenie do siebie myśli, że nasz partner/partnerka może nas zdradzić. Źródłem tego są kompleksy na własnym punkcie, które uruchamiają ten właśnie tryb myślenia. W konsekwencji dochodzi do mylenia dwóch różnych pojęć – związku i kontroli.
Chęć kontrolowania naszej drugiej połówki objawia się zazwyczaj poprzez sprawdzanie telefonu, zaglądanie do skrzynki e-mailowej czy, obecnie coraz bardziej popularnego, włamywania się na konto na portalu społecznościowym. Potajemne poszukiwanie dowodów domniemanej zdrady może łatwo przerodzić się w obsesję, dlatego też warto zastanowić się nad tym, w jaki sposób możemy tego uniknąć.
Przede wszystkim uczucie zazdrości należy próbować stłumić. Zamiast przeszukiwania prywatnych rzeczy partnera, powinniśmy zająć się wtedy czymś, co odwróci naszą uwagę (np. książka czy spacer). Po kilku takich próbach umiejętność samokontroli znacznie wzrośnie.
Kolejną ważną sprawą jest absolutny brak wprowadzania zakazów. Naturalną reakcją ludzkiej psychiki jest bowiem mechanizm wyparcia, który z reguły nakazuje nam w takich sytuacjach działać odwrotnie. Zamiast zabraniać naszej drugiej połówce wieczornego wyjścia, powinniśmy na nie zezwolić, a przy okazji spędzić ten czas na zaspokajanie własnych potrzeb, na które wcześniej zwyczajnie nie mieliśmy czasu.
Dobrym sposobem na walkę z zazdrością są również regularnie odbywane rozmowy na temat uczuć. Partner, który wie, co czuje druga strona, będzie mógł dużo łatwiej zwalczyć w sobie negatywne emocje, wzmacniając tym samym poczucie samokontroli, które może okazać się kluczowe dla trwałości naszego związku.